Christmas decor

Christmas decor

I to by było na tyle, jeśli chodzi o postanowienia na ten rok... Plan regularnych postów i większej ilości rękodzieła wypalił mi się nawet nie w połowie roku. Coś tam się pojawiało w międzyczasie, ale jakoś nie mogłam się zmotywować, żeby obrobić zdjęcia i skomponować ładny opis. Może uda mi się jeszcze trochę nadgonić...


Jako że Święta za pasem, a ja zbieram siły, żeby przygotować jakieś ozdoby, porozsyłać kartki (może w tym roku uda mi się wcześniej niż w ostatnim tygodniu przed Wigilią) oraz upiec pierniczki, pokażę Wam dekorację, która cieszyła mnie w zeszłym roku.

Chciałam żeby było złoto-srebrno. Planowałam dodać jeszcze trochę czerwonego i nawet zaczęłam szyć filcowe mini-skarpety na cukierki, ale nie wyrobiłam się z całym kompletem. Udało mi się zrobić trochę cekinowych bombek (ale to są zjadacze czasu- zrobienie pojedynczej bombki zajęło mi kilka godzin, a w sumie miałam ich 6 dużych oraz 10 małych..). Do tego kupiłam brokatowe śnieżynki oraz lampki w kształcie gwiazdek. Mąż nie chciał mi kupić małej choinki (w sumie to miał rację, że metraż naszego mieszkania średnio współpracowałby nawet z małą choinką), więc ozdoby zawisły w oknie. I muszę przyznać nieskromnie, że bardzo ładnie w nim wyglądały.

Does anybody mention about New Year's resolution? Did I have some of them? Of course I did and as usual they went wild not even in the middle of the year... Regular posts, more handmade.. Even if there was something really from time to time, I couldn't find enough motivation to write few words about it in a post. Maybe I manage to catch up a little bit now...

Christmas are coming and I'm getting ready to make some new ornaments, send Christmas cards (maybe this year not a day before Christmas Eve) and bake gingerbreads. So today I'm gonna show you my last year home decor.

I wanted it to be silver-gold. I also planned to add some red and even started to sew some felt mini-socks for sweets, but didn't complete the whole set. I managed to make some sequins baubles (they really take a lot of time- to make one of them I spend few hours by a table; and there's 6 big ones and 10 small). I bought some glittery snowflakes and star shaped lights. My husband refused to buy me even a small Christmas tree (and he actually was right about it, because the size of our flat wouldn't cooperate with even small one), so my ornaments hung in the window. And, being little bit immodest, I got to say they looked really nice.








Podoba się Wam?
Dajcie znać w komentarzu i udostępniajcie znajomym.
Dziękuję i do kolejnego wpisu!

Do you like it?
Please, let me know in the comments and share it with your friends.
Thank you and up to the next post!
Copyright © 2014 from time to time handmade , Blogger