Showing posts with label bullet journal. Show all posts
Showing posts with label bullet journal. Show all posts
march inspirations

march inspirations

odpicowałam moje bujo- czarne lekko brokatowe naklejki/
pimped up my bujo- black light sparkling stickers
Dobry wieczór, ludziska! 
Dziś po raz kolejny post o moim bullet journalu. Mam za sobą już dwa miesiące z tym systemem planowania i naprawdę się wkręciłam. Bujo stało się nie tylko moim sposobem na ogarnięcie rzeczywistości, ale również hobby. Od marca postanowiłam się przenieść do zeszytu w kropki, bo kratka stała się dokuczliwa. Chciałam sobie sprawić notes od Devangari Art, ale niestety wciąż czekają na dodruk. A więc padło na Leuchtturm'a 1917 w kolorze czarnym. Notes kupiłam na stronie Latarnia Mola.

Kropki bardzo mi się podobają. Przestałam używać linijki do tabelek, czy linii oddzielających. Dzięki temu nie jest sztywno, a kropki sprawiają, że nierówne linie nie wyglądają na krzywe lub niedbałe. Po prostu są odręczne.

Jako że ostatnio podobają mi się proste formy, ale uwielbiam taśmy washi, kontynuuję w bujo kompromis lutowy. W styczniu używałam kilku washi i różnych kolorów cienkopisów przy rozkładówkach miesięcznych czy tygodniówkach. Jak pisałam ostatnio, w lutym postawiłam na prostotę i przede wszystkim handletteting, ale nie mogłam się oprzeć uroczym tasiemkom, których mam mnóstwo, a więc powstał wspomniany kompromis. Do pisania używam tylko czarnych cienkopisów, a stronę ozdabiam jedną tasiemką. Czasem uzupełniam rozkładówkę cienkopisem w wybranym kolorze- do adnotacji lub żeby coś wyróżnić.
Jeszcze tydzień temu korzystałam z tygodniówki oraz dniówek. W tym tygodniu zdecydowałam się już tylko na dniówki. Jako mama niepracująca nie mam zbyt wiele spotkań do planowania na tygodniu, a wizyty lekarskie, czy odwiedziny przyjaciół mogę wpisać w rozkładówce miesięcznej. W widoku miesięcznym wpisałam sobie też plan postów na bloga, żeby dodawać je bardziej regularnie.

Oprócz nowego notesu kupiłam sobie polecane w grupie Bullet Journal Polska cienkopisy Staedtler oraz Pigma Micron. Ale o nich kilka słów niebawem.

Poniżej znajdziecie kilka zdjęć mojego nowego bullet journala- taka marcowa inspiracja.



pastelowe kolory, różyczki i piórko- czas zacząć/
pastel colours, roses and feather- time to get started
Good evening, people!

Today another post about my bullet journal. Behind me two months of using this system of planning, and I'm really in it. Bujo became not only my way to get my reality organized, but also my hobby. From march I decided to move into a dotted notebook, because squred one has become to irritating. I wanted to buy a notebook from Devangari Art, but they are still waiting for reimpression. So I picked a Leuchtturm1917, black one. I bought this notebook on Latarnia Mola (PL only).

I really like dots. I stopped using a ruler to draw a tables or separators. Thanks to that it's not so formal in my bujo, and dots are making it looks good- not sloppily, but just freehand.

Recently I really liked simple forms, but I also love washi tapes. So I continue my February compromise in bujo. In January I used few washi tapes and coloured fineliners by monthly or weekly logs. As I wrote last time, in February I put on a simplicity and first of all handlettering, but I couldn't resist those cute tapes I have a lot, so here came a mentioned compromise. I use only black fineliners to write, and decorate site with one washi tape. Sometimes I complete a log with chosen colour fineliner- for annotations or to high light something.
A week ago I was still using weekly logs and dailies. Now I decided to use only daily logs. As a no working mum I don't have much appointments to plan, and a check ups or friends visits I can write in my monthly log. In this view I added my blogposts schedule, to post more regular.

Besides new notebook I bought recommended in FB gruop Bullet Jornal Polska (PL only) Staedtler's and Pigma Micron's fineliners. But about them a few words soon.

















Wpis się podobał?
Proszę, zostaw komentarz lub podziel się nim ze znajomymi.
Dzięki!

You liked it?
Please, leave a comment or share it with your friends.
Thanks!
a few words about...

a few words about...

strona tytułowa lutego- stawiam na kompromis
pomiędzy minimalizmem a miłością do washi/
february, title site- I decided on compromise
between minimalism and my love to washi tapes
Coś o Bullet Journalingu. Nie będzie to post o tym, co to jest Bullet Journal. Albo jak zacząć BuJo. Albo też jaki zeszyt najlepiej wybrać. O tym już było. Kilka słów o tym, czym jest Bullet Journal napisała Asia na swoim blogu (TUTAJ). A porównanie notatników widziałam u Diany (TU). Dużo więcej informacji o tym, co to, po co i jak można znaleźć również w facebook'owej grupie Bullet Journal Polska. Poza tym jest wujek Google i odmęty YouTube'a.
To będzie raczej post o moim BuJo i może o tym, do czego mi to to potrzebne.
Jakiś czas temu natknęłam się na super filmiki na YouTube'ie o ozdabianiu planerów. Jako totalnemu papierowemu freak'owi, od razu mi się to spodobało. Do tej pory używałam kalendarza, w którym zapisywałam sobie różnego rodzaju terminy, czasem robiłam też listy zadań na dany dzień, a posiłki planowałam sobie w notatniku na kompie.
Potem w podpowiedziach na facebook'u pojawiła się grupa Bullet Journal Polska. I wtedy wiedziałam, że ja też chcę.
A to dlatego, że BuJo może być idealnym Plannerem i takim właśnie dla mnie jest. Nie miałam jakichś postanowień na Nowy Rok, ale wiedziałam, że chcę się jakoś za siebie wziąć. Wyrzucić lenia, który się u mnie wygodnie rozsiadł i zadomowił oraz coś z tym życiem jednak zrobić. Postawiłam na organizację i kreatywność. I właśnie po to mi Bullet Journal.
Jest kalendarzem, w którym mogę coś tam sobie zaplanować- spotkania, wizyty lekarskie, czy inne takie. Jest plannerem, w którym mogę rozpisać sobie to do listę na każdy dzień. Jest notatnikiem, w którym mogę zrobić plan jedzeniowy, zakupowy... i całą masę innych różności. A ponadto mogę się wyżyć artystycznie. Nie ogranicza mnie ilość stron, czy miejsca przewidzianego na dany dzień, jak to jest z kalendarzem. Nie muszę mieć na półce pięciu notatników, każdy na co innego, bo wszystko jest w jednym zeszycie.
I to całe planowanie mi nawet wychodzi. Jeszcze nie jest idealnie, ale lepiej niż było. Na razie raczkuję, ale całkiem sprawnie. Szczególnie dniówki i habits tracker motywuje do działania- bo możliwość odhaczenia wykonanego zadania albo zakolorowania krateczki podnosi na duchu. A zadanie niewykonane rozczarowuje (ale mimo wszystko również motywuje do dawania od siebie więcej).
Poniżej kilka zdjęć mojego BuJo- tak w ramach inspiracji.


dobra myśl przy styczniowej tygodniówce  i śnieżynkowe washi/
good thought by weekly log in January and snowflake's washi
Something about Bullet Journaling. It's not gonna be about what Bullet Journal is, or how to start it. Or what kind of notebook should you choose. There's a lot informations about it in Internet. You can just ask uncle Google or watch some videos on YouTube.
This is gonna be about my BuJo and what I'm using it for.
After I watched some videos about creative planning on YouTube, I really liked it. And then I saw group about BuJo (PL only) on Facebook and I wanted it also.
I bought a notebook and started my perfect planner. It's my calendar, where I plan meeting or medical check-ups. My planner, where I can write my to do lists for every day. And my notebook, where I can make foodplans or other notes. That's all in a one notebook.
And this whole planning is going pretty good. It's not perfect yet, but better than it was before. I'm still in nappies, but going forward. Especially daily logs or habits tracker motivite me to work- because it's such a good feeling to have your to does done.
Some photos of my BuJo below.

miesięczna rozkładówka lutego- jeszcze kolorowo, ale napisy już tylko czarne/
february monthly view- still full of colours, but inscriptions only black now

pierwszy tydzień lutego i wielka pomyłka- miało być od środy, a z automatu poszło od poniedziałku/
february, first week and a great mistake- it should have started from wednesday and I automatically done it from monday

czerwony, morski i paseczkowa washi/
red, aqua blue and stripped washi tape

jedna ze styczniowych tygodniówek- urocza washi w śnieżynki i niebiesko-zielony motyw/
one of january's weekly views- lovely washi tape with snowflakes and blue-green motif

strona z planem jedzeniowym- podoba mi się to połączenie niebieskiego z brązowym/
site with foodplan- I like this blue and brown combination

jakieś styczniowe dniówki- jestem bardzo zadowolona z tego połączenia washi i kolorów/
some january's daily logs- I'm really satisfied with this combination of washi tapes and colours

inne styczniowe dniówki- to połączenie również bardzo mi się podoba, czerwony i zielony/
another january's daily logs- I also really like this combination, red and green



Wpis się podobał?
Proszę, zostaw komentarz lub podziel się nim ze znajomymi.
Dzięki!

You like it?

Please, leave a comment or share it with your friends.
Thanks!
Copyright © 2014 from time to time handmade , Blogger